Jarosław Krzyżanowski, prezes Tractebel Engineering, mówi że pierwsze oznaki przyspieszenia inwestycyjnego w sektorze OZE jest już widoczne.
Rząd przyjął projekt ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE). Czy teraz nastąpi przyśpieszenie inwestycji w sektorze OZE?
- W przypadku projektów, które mają szansę zakwalifikować się jeszcze do obowiązującego, lub też przejściowego systemu wsparcia, to przyśpieszenie nastąpi i już jest widoczne. Widzimy wzrost aktywności w projektach w fazie bardziej zaawansowanej - gdzie już przeprowadzono etap przygotowawczy inwestycji, uzyskano pozwolenie na budowę, etc.
Wydaje się, że ci, którzy fazy wstępne projektów mają już za sobą, chcą jak najszybciej sfinalizować inwestycję i uruchomić elektrownie wiatrowe. Ten trend jest widoczny głównie w przypadku dużych inwestorów, takich jak krajowe grupy energetyczne i najwięksi inwestorzy zagraniczni. Mali i średni gracze oceniają, że z powodu niepewności na rynku realizowanie inwestycji w OZE wciąż jest obarczone zbyt dużym ryzykiem.
Czy lata 2014 i 2015 dla energetyki wiatrowej będą udane, z dużym wzrostem, czy też ten wzrost będzie bardzo niewielki?
- W latach 2014 i 2015 wzrost w segmencie energetyki wiatrowej będzie na średnim poziomie, choć w ostatnich miesiącach można zaobserwować falę ożywienia na rynku. Rozwój sektora OZE jest uwarunkowany systemem wsparcia, a on nie jest jeszcze zdefiniowany w 100 proc. W mojej ocenie ci, których stać na ryzyko będą kontynuowali swoje projekty, a mniejsi inwestorzy, których na ryzyko nie stać, będą się z inwestycjami wstrzymywali.
Taka sytuacja może się utrzymać do momentu wejścia ustawy o OZE w życie. Ustawa najprawdopodobniej nie będzie notyfikowana przez Komisję Europejską, a jej wejście w życie jest planowane 1 stycznia 2016 r.
źródło: wnp.pl