Nieformalny zespół powołany przez ministra Marka Sawickiego pracuje nad koncpecją autonomicznego regionu energetycznego, który na bazie instalacji prosumenckich uzupełnionych dodatkowo większą jednostką mógłby zapewnić niezależność energetyczną na terenach wiejskich.
Z wypowiedzi ministra wynika, że jego zespół pracuje nad tą koncepcją równolegle z zespołem ds. gospodarki niskoemisyjnej w resorcie gospodarki. Sawicki uważa także, że w tym przypadku warto wzorować się na rozwiązaniach niemieckich i austriackich jeśli chodzi o spółdzielnie energii odnawialnej czy samorządowe organizacje i grupy na rzecz OZE.
Również były wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak intensywnie pracuje nad towrzeniem lokalnych grup energetycznych. Według koncepcji Pawlaka lokalne grupy energetyczne mogłby sprzedawać energię na swoim terenie bez pośrednictwa i udziału dużych dystrybutorów energii. Pawlak pracuje nad ponadpartyjną inicjatywą ustawodawczą przewidującą możliwość sprzedaży energii wyprodukowanej przez prosumentów bezpośrednio na rynku lokalnym, a nie do sieci dystrybutora.
Idea lokalnych grup energetycznych wzięła się z Niemiec, gdzie działa ponad tysiąc spółdzielni energetycznych, które produkują i sprzedają energię na rynku lokalnym. Obecne przepisy w Polsce nie umożliwiają prosumentowi sprzedaży nadwyżek energii bezpośrednio do gminy, tylko do dystrybutora energii, za 80% ceny średniej ceny energii na rynku konkurencyjnym w roku ubiegłym(średniej ceny hurtowej z poprzedniego roku).